czwartek, 3 lipca 2014

Sopockie Sanatorium

Środa, początek długiego czerwcowego weekendu, na ten wieczór zaplanowałam spacer z panem P. po centrum Sopotu. Jak to zwykle w Sopocie, przed długimi weekendami bywa, było sporo ludzi w ten chłodny wieczór. We wszystkich najbardziej znanych pubach i kawiarniach totalne oblężenie stolików. Dlatego po długim spacerowaniu wybraliśmy się z moim towarzyszem, do miejsca, które znane jest mieszkańcom Sopotu oraz jego stałym bywalcom. Mianowicie mowa tutaj o restauracji Sanatorium.

Źródło: http://chicamala.pl/restauracja-sanatorium/
Znajduje się ona w niedalekim sąsiedztwie ulicy Bohaterów Monte Cassino, a dokładniej przy ulicy Grunwaldzkiej. Sanatorium odwiedzam bardzo rzadko, ale nigdy nie zawiodłam się na tym miejscu. Za każdym razem serwowane dania są estetyczne i smaczne. Owszem ceny są wysokie, ale proszę państwa to jest Sopot tutaj trzeba się z tym liczyć. Chociaż każda wydana złotówka warta jest przyjemności jedzenia w tym miejscu. 

Zdecydowanym atutem restauracji jest położenie (z dala od zatłoczonego, głośnego, imprezowego Monciaka) oraz panująca w niej atmosfera, na którą składa się nie tylko wystrój czy muzyka ale również miły i uśmiechnięty personel. Łącząc te wszystkie elementy otrzymujemy idealne miejsce aby złapać chwile oddechu w ciągu dnia. 

Od kulinarnej strony to mocną stroną restauracji są makarony, które podawane są na kilkanaście sposobów. Więc dla makaroniarzy, jest tu istny raj! Oczywiście w menu znajdziemy również propozycję tradycyjnego obiadu czy też dań dla trzymających dietę jak np uwielbiana przeze mnie sałatka amerykańska (grillowany kurczak, pomidorki koktajlowe, ogórek, papryka w sosie miodowo-musztardowym, mix sałat)

Wracając jednak do wizyty, to  z menu wybraliśmy jedynie "firmowe" zimne napoje. 

Po lewej: napój Letnie orzeźwienie (woda gazowana, kruszony lód, limonka, cukier brązowy, mięta), po prawej Kolorowa herbata na zimno (czarna herbata, lód, sok malinowy, cytryna). 

Napoje robione są na miejscu, co zasługuje na duży plus. Ponieważ jest to zdrowsza alternatywa dla soków z kartonów czy słodkich gazowanych napoi. Naszym faworytem było letnie orzeźwienie, bo herbata była za słodka i nie miała jednolitego smaku. Cena za szklankę to 10 i 12 zł.

Chillowanie i możliwość przeprowadzenia spokojnej rozmowy, w niezatłoczonym jak na sopockie realia miejscu jest czymś bezcennym, co powoduje, że z pewnością tam wrócę! :)


Polecam Wam artykuł o Sanatorium <link>
Miłego dnia! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz